Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja, czyli kotu z Warszawy. Mam przejechane 7071.15 kilometrów, głównie po asfalcie, bo od paru lat tenże jakoś bardziej mi pasuje. Dorosłem do tego chyba bo wcześniej to było nic tylko las, las, las... Jeżdżę z prędkością średnią 21.50 km/h i wcale się nie chwalę, bo i nie ma czym :) .
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kotu.bikestats.pl
  • DST 44.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 14.67km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dworki i pagórki - 18.03.2012

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 5

Niedzielny wypad rowerowy z Druga Połową - udało nam się z rana wygospodarować kilka godzin na wycieczkę, choć plan weekendu był mocno napięty (kto miał okazje rozwozić po rodzinie i znajomych zaproszenia na swój ślub ten wie o czym mówię...).

Trasa wyszła całkiem przyjemna, w pierwszej części praktycznie całkowicie płaska, z trzema przerywnikami w postaci dworków w Trzciannej i Nowym Dworze (do obu nie da się niestety nawet podejść) i drewnianego kościółka w Starej Rawie. Później ukształtowanie terenu zmienia się na łagodnie pagórkowate, z kilkoma przyjemnymi zjazdami (pomiędzy Kwasowcem a Wolą Wysoką, a później pomiędzy Julkowem i Nowymi Rowiskami). Podjazdy oczywiście też są :) - wszystkie dość łagodne, ale miejscami dłuższe niż można by w tych okolicach oczekiwać (wyjazd z Julkowa - podjazd na moje oko długości ok. 1 km).
Pogoda była piękna, tak że udało się "cyknać" kilka fotek:

Okolice Trzciannej - widać że przyroda jeszcze nie "ruszyła"


Dwór w Trzciannej


Trasa zahacza o Bolimowski Park Krajobrazowy


Kościół w Starej Rawie - akurat trafiliśmy na mszę


i trasa:
Kategoria Do 50 km, Wycieczka



Komentarze
kotu
| 14:42 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj No ja właśnie niestety wożę je blachosmrodem, i to jeszcze służbowym, czyli pełna perwersja ;)
Ale przy tej ilości ludzi do obskoczenia i czasu na to przewidzianego innej opcji nie ma. Jedno co w tym dobre to to, że w weekendy jest z reguły okazja do jakiejś wycieczki na dwóch kółkach, a okolice Skierniewic okazują się jak dotąd całkiem urokliwe :)
lukasz78
| 14:21 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Hehe, lata temu też przerabiałem wożenie zaproszen na ślub, średnio to lubiłem no ale jak to się mówi tradycja nakazywała :) Wtedy jeszcze woziłem je "po bożemu" blaszakiem, jak bym miał kiedyś się żenić drugi raz, to rozwiozę rowerem :))
DaDasik
| 11:28 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Ja walczę z kondycją, bo słaaaaba u mnie. Pół roku nie jeździłem i jeszcze przytyłem :P....
U mnie niestety dworków się mało zostało, ale na brak nie narzekam :).
Fajny artykuł. Wart sprawdzenia w realu :)
kotu
| 10:55 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Dzięki za słowa uznania :) Chciałoby się dłużej, koło Skierniewic jest więcej wartych obejrzenia dworków - http://powiat-skierniewice.pl/sciezki/r_dworki.pdf ,ale nie mieliśmy czasu na taką pętlę. A szkoda, bo pogoda była rewelacyjna, w krótkich spodniach jechałem :)
DaDasik
| 10:05 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Ładna trasa :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa biekt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]