Info
Ten blog rowerowy prowadzę ja, czyli kotu z Warszawy. Mam przejechane 7071.15 kilometrów, głównie po asfalcie, bo od paru lat tenże jakoś bardziej mi pasuje. Dorosłem do tego chyba bo wcześniej to było nic tylko las, las, las... Jeżdżę z prędkością średnią 21.50 km/h i wcale się nie chwalę, bo i nie ma czym :) .Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Styczeń4 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień4 - 0
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec5 - 0
- 2014, Kwiecień6 - 0
- 2014, Marzec9 - 0
- 2014, Luty3 - 0
- 2014, Styczeń3 - 0
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec12 - 0
- 2013, Czerwiec21 - 0
- 2013, Maj10 - 0
- 2013, Kwiecień12 - 3
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Sierpień15 - 0
- 2012, Lipiec8 - 0
- 2012, Czerwiec10 - 2
- 2012, Maj7 - 1
- 2012, Kwiecień18 - 37
- 2012, Marzec11 - 14
- 2012, Luty2 - 0
- DST 11.57km
- Czas 00:36
- VAVG 19.28km/h
- VMAX 32.90km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Pokrak
- Aktywność Jazda na rowerze
28.06.2012 - Pokrakiem służbowo po Warszawie i... Krakowie
Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0
Jako że musiałem odwiedzić centralę firmy w Krakowie, stwierdziłem że wypróbuję opcję transportową Pokrak - pociąg - Pokrak, czyli na dworzec w Wawie i z dworca w Krakowie do firmy przemieszczę się rowerkiem. Sprawdziłem tylko czy nie będzie padało (Pokrak wciąż nie dorobił się błotników), i pokrzepiony pozytywnymi prognozami zadecydowałem że spróbuję.Efekt - pełen sukces, i "bezcenne" pytania typu: "TO jest rower??" i "Z Warszawy na nim przyjechałeś??" :)
Pokrak w pociągu:
I krakowska część trasy - w firmie byłem szybciej niż gdybym tłukł się spod dworca samochodem.
Drogę powrotną do Warszawy przebyłem służbowym blaszakiem, tak że jazda rowerkiem była niestety tylko "do pracy", a nie tam i z powrotem. Ale i tak fajnie wyszło, będę ten sposób podróży stosował częściej :)