Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja, czyli kotu z Warszawy. Mam przejechane 7071.15 kilometrów, głównie po asfalcie, bo od paru lat tenże jakoś bardziej mi pasuje. Dorosłem do tego chyba bo wcześniej to było nic tylko las, las, las... Jeżdżę z prędkością średnią 21.50 km/h i wcale się nie chwalę, bo i nie ma czym :) .
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kotu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do 50 km

Dystans całkowity:3508.33 km (w terenie 173.90 km; 4.96%)
Czas w ruchu:142:15
Średnia prędkość:22.86 km/h
Maksymalna prędkość:61.30 km/h
Suma podjazdów:6535 m
Suma kalorii:3142 kcal
Liczba aktywności:134
Średnio na aktywność:26.18 km i 1h 09m
Więcej statystyk

Urlopowo - sprawunkowo, czyli wyprawy po bułki:)

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 11.07.2014 | Komentarze 0

wpis zagregowany
Kategoria Do 50 km, Wycieczka


Terenowo - urlopowo

Czwartek, 26 czerwca 2014 · dodano: 11.07.2014 | Komentarze 0



Terenowo - urlopowo

Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 11.07.2014 | Komentarze 0



Terenowo - urlopowo

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 11.07.2014 | Komentarze 0



  • DST 36.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 27.69km/h
  • VMAX 42.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Red Steel
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ventilator Country

Sobota, 19 kwietnia 2014 · dodano: 19.04.2014 | Komentarze 0

Cienka średnia, ale niestety podczas treningu ktoś włączył wentylator... i to oczywiście w takim kierunku, że wracałem mając permanentny, cholernie mocny wmordewind. Idę o zakład, że jadąc na rowerze innym niż szosowy średnia byłaby w okolicach 22-23. Masakra normalnie, nie pamiętam kiedy jechałem pod tak mocny wiatr. Zawsze to jakieś doświadczenie :)

Route 2 563 377 - powered by www.bikemap.net

Kategoria Do 50 km, Trening


  • DST 35.72km
  • Czas 01:13
  • VAVG 29.36km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 1951kcal
  • Podjazdy 93m
  • Sprzęt Red Steel
  • Aktywność Jazda na rowerze

Płasko, płasko...

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj krócej, na "rozkręcenie" po wczorajszym treningu. I zdecydowanie bardziej płasko - jakoś dopiero teraz zorientowałem się że Skierniewice leżą w ciekawym pod kątem treningów miejscu: pojedzie się na południe, i są fajne pagórki. Północ - to z kolei dość płaski teren, trochę mniej ciekawy, ale i mniej wymagający. Na północnym wchodzie jest jeszcze puszcza bolimowska, którą zacznę eksplorować po złożeniu górala :) Czyli różnorodność jest, nie to co w Warszawie - płasko, płasko, skarpa wiślana, płasko, płasko...
A dziś średnia jeszcze fajniejsza niz wczoraj - zbliżam się do 30 km/h :) też będzie co poprawiać :)

Kategoria Do 50 km, Trening


  • DST 48.80km
  • Czas 01:45
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Red Steel
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze kroki na szosie...

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 0

Jak w tytule - pierwsza jazda na nowo złożonej szosie - najpierw 19 km kręcenia się po mało uczęszczanych wiejskich asfaltach, żeby wszystko odpowiednio doregulować i oswoić się z klamkomantetkami Campy Veloce, a potem 30 km tam i z powrotem do Słupii, drogą wojewódzką ze średniej jakości asfaltem.
Red Steel leci jak burza, a stalowa rama genialnie połyka nierówności. Popróbowałem trochę sprintów - sztywność na pierwszy rzut oka jest dla mnie wystarczająca, choć czuć że rama "pracuje".
Nie mogło oczywiście obyć się bez przygód - prosto pod koła przy prędkości 30 km/h wleciał mi kot :/ już myślałem że zaliczę lot przez kierownicę, ale rower tylko lekko podskoczył... Kot po tym doświadczeniu (oba koła!) podniósł się i poleciał w krzaki, mam nadzieję że się wyliże...

Route 2 543 995 - powered by www.bikemap.net

Kategoria Do 50 km, Trening


  • DST 20.70km
  • Czas 00:45
  • VAVG 27.60km/h
  • VMAX 53.90km/h
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Pokrak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Namiastka treningu górskiego :)

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 04.04.2014 | Komentarze 0

Szybki wypad treningowy na Pokraku - tym razem wymyśliłem że zafunduję sobie możliwie najwięcej podjazdów w okolicy Skierniewic, czyli przejechałem do Żelaznej, i po najdłuższym zjeździe po prostu zawróciłem i zrobiłem trasę w drugą stronę. Na niecałych 21 km wyszło 90m przewyższenia, ze średnią powyżej 27 km/h. Nie ma dramatu, ale trzeba będzie częściej robić takie treningi jeśli mam za 2 miesiące jechać w góry (koncepcja wyjazdu dopiero powstała, i góral jest jeszcze w częściach... no zobaczymy).
Route 2 541 402 - powered by www.bikemap.net

Kategoria Do 50 km, Trening


  • DST 43.90km
  • Czas 01:38
  • VAVG 26.88km/h
  • VMAX 55.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Pokrak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powoli do przodu...

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

Chciałem dobić do 500 kilometrów w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku, ale niestety okazało się że w od rana było tyle zajęć że zdołałem "wyszarpnąć" tylko niewiele ponad 1,5 godziny na działalność rowerową. Dobre i to, bo jako że miałem zaplanowaną powtórkę trasy z zeszłej soboty (duża pętla do Słupii i z powrotem) to musiałem się spinać, co zaowocowało najlepszą w tym roku średnią na takim dystansie, i to udało się to wykręcić na Pokraku! Miałem straszną radochę z jazdy - była piękna pogoda, pod kątem wydolnościowym jechało mi się świetnie, a i sama trasa bardzo mi pasuje widokowo i pod kątem urozmaicenia. Czyli same plusy.
Poza tym okazało się że z użyciem SPDów jestem w stanie rozpędzić Pokraka do ponad 55 km/h. Fakt faktem, że z górki :) ale jeszcze była opcja przyspieszyć, tylko spietrałem bo asfalt na tym zjeździe nie jest za specjalny. Przy tak małych kołach każda większa dziura to jednak potencjalna katastrofa....

Route 2 534 142 - powered by www.bikemap.net



Kategoria Trening, Do 50 km


  • DST 42.80km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 26.20km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Sprzęt Czarny Stefan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treninguniunio ;)

Piątek, 28 marca 2014 · dodano: 28.03.2014 | Komentarze 0

Poranne kręcenie bez zaplanowanej trasy i dystansu (miałem okolice 2 godzin i cyrklowałem żeby tego nie przekroczyć). Noga powoli zaczyna podawać, choć naturalnie w jedną stronę było z wiatrem, a z powrotem pod wiatr... fajne by było gdyby za którymś razem udało się mieć wiatr w plecy w drodze powrotnej, może pod koniec nie byłoby tak czuć efektu "odcinania prądu".
Średnia byłaby lepsza (27...?) ale oczywiście zafundowałem sobie "objazd" kilka kilometrów po wertepach, w błocie i kałużach, i średnia klękła. I muszę jeszcze umyć rower z całego tego syfu.

Z pozytywów - po pierwsze przestaje mnie dusić alergia, może za niedługo całkiem odpuści; a po drugie, to chyba właśnie zaliczyłem jeden z dłuższych w moim życiu przejazdów bez zsiadania z roweru - jakoś nie pamiętam czy kiedyś zrobiłem bez odpoczynku więcej kilometrów:)